Google+ Google

Jak sobie radzić z koszmarami sennymi u dzieci

Koszmary występujące u dzieci to duży problem zarówno dla nich samych, jak i ich rodziców. W jaki sposób radzić sobie z takimi koszmarami sennymi?

No cóż, nie jest to łatwe.

Koszmary senne mogą występować już w okresie niemowlęcym i wtedy nie mamy możliwości otrzymania informacji od samego dziecka, co jest domniemaną czy prawdziwą przyczyną takich problemów ze snem.

W takiej sytuacji to co możemy zrobić, to przytulić czy pogłaskać dziecko. Starajmy się nie brać go na ręce, bo może się do tego przyzwyczaić i za każdym razem oczekiwać takiej naszej reakcji. Możemy też zostawić zapalone światło, ale przede wszystkim zadbać o to, aby dziecka przed snem nie rozbudzać. Można poczytać książkę, dać dziecku ciepłą wodę lub mleko.
Są też metody bardziej fachowe, polecane przez specjalistów jak np. metoda Ferbera, polegająca na pozwalaniu dziecku na wypłakanie się, jednocześnie asystując mu i ograniczając z nim dotykowy kontakt. Metoda ta wymaga dużo cierpliwości i silnej woli, ale wielu rodziców określa ją jako bardzo skuteczną w dłuższym okresie czasu.

Jeśli chodzi o starsze dzieci, to w wieku „już mówiącym” zdecydowanie łatwiej zdiagnozować z czego wynika problem koszmarów sennych.
Oczywiście diagnoza i analiza takiego problemu powinna być pozostawiona specjaliście.
Często nawet kilka wizyt wystarcza, żeby zdiagnozować prawidłowo przyczyną koszmaru sennego.
Powody koszmarów sennych mogą być różne, jak lęki, poczucie zagrożenia, przeżywanie codziennych sytuacji. Tak jak różne są przyczyny tak i metody zapobiegania koszmarom sennym są różne.
To co jest bardzo ważne i co możemy zrobić zawsze, to zadbać o miłą atmosferę domową w ciągu dnia, porozmawiać z dzieckiem o jego codziennych przeżyciach i umożliwić mu spokojne zaśnięcie.

Należy pamiętać, że sen dla dziecka jest podstawową czynnością wpływającą na jego rozwój i żeby rozwój dziecka był prawidłowy musimy zadbać, aby koszmary senne go nie zakłócały.

Komentarze

0 #1 Agata 2013-01-25 19:28
moja córeczka ma rok i czasami budzi się z płaczem i nie mogę jej uspokoić. Przypuszczam, że coś złego jej się śniło. Przytulam ją wtedy, głaszcze po główce i uspokajam szeptem potem dostaje smoczek i zwykle zasypia. Martwię się jednak bo nie wiem jak mogę jeszcze jej pomóc?
Cytować

Dodaj komentarz


Odśwież